Geoblog.pl    bartekigosia    Podróże    Nowa Zelandia i ... New Zealand and ...    Dwumetrowe fale czyli nici z goracej kapieli / Hot Water Beach
Zwiń mapę
2010
08
mar

Dwumetrowe fale czyli nici z goracej kapieli / Hot Water Beach

 
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia, Hot Water Beach
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 23989 km
 
Gosia:
Kolejnego stopa lapiemy na Hot Water Beach (Plaza z goraca woda). Otoz podczas odplywu na tej plazy z piasku wydobywa sie goraca woda. Ludzie przychodza z lopatami i kopia sobie brodziki, a potem siedza w nich w cieplej wodzie do czasu az przyjdzie przyplyw. Tego dnia jednak sa gigantyczne fale - tak na oko okolo 2 metrowe. Chodzac wsrod tlumku ludzi zebranego na plazy udalo nam sie znalezc miejsce gdzie poczulismy stopami goraca wode (jest super goraca - okolo 60 stopni). Tak sie zafascynowalismy odkryciem ze przestalismy patrzec na fale i po chwili zalala nas taka jedna polmetrowa :)
Jest juz pozny wieczor gdy lapiemy stopa spowrotem (tu jak i w wiekszosci turystycznych miejsc wszedzie sa znaczki 'no camping'. Drugi stop zabiera nas juz po prostu po ciemku. Chlopak prowadzi motel/camping i proponuje nam nocleg. My jednak poszukujemy dzis darmowego miejsca.Wysiadamy i po ciemku szukamy - droga jednak jest na stromym zboczu i ciezko znalezc miejsce na namiocik. W pewnym momencie znowu przyjezdza ten sam chlopak i proponuje nam znacznie tanszy od motelu camping. My jednak nie chcemy placic za dzisiejszy nocleg wiec chlopak widzac to zabiera nas w sliczne dzikie miejsce 5 minut od drogi przy wodospadzie. Rozbijamy namiocik i zasypiamy z widokiem na gwiazdy.

Bartek
We hitch-hike to Hot Water Beach. It's famous from its hot spring, which are usually available 2hours either side of the low tide. Low tide should be around 8pm, so we go there a little bit earlier. Well, we didn't expect it's so well known and crowded, we so about 80people just looking for the hot springs, or maybe rather hoping for waves getting low. It's a really funny view for me, seeing dozens of people walking on the beach with a shovel - you have to dig out your own pool as all of them are washed out for the next high tide. This time, even at low tide the waves are to high and it's impossible to dig out a pool. We are still lucky to feel the source of the hot water with our feet - it's really hot (about 60C degrees) - most people even couldn't find them and go back being disappointed.
Of course as in every touristic spot, there are singn: 'no camping' or 'no overnight staying' everywhere. We decided to look for another place to sleep :) We hitch-hike and our second driver take us to the place in the forest close to the river and little waterfall, 5km away from the main road. Great place to overnight :) Of course I sleep outside as usual, looking at the stars :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 16% świata (32 państwa)
Zasoby: 386 wpisów386 186 komentarzy186 4377 zdjęć4377 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
18.05.2010 - 03.10.2010
 
 
 
18.08.2009 - 23.12.2009