Z Nessebaru wracamy kilka kilometrów do Słonecznego Brzegu gdzie idziemy do gigantycznego aquaparku. Mnóstwo basenów, zjeżdżalni i innych atrakcji. Mi przypadła do gustu leniwa rzeka gdzie każdy kładzie się na pontonie (takim podwójnym kole
ratunkowym) i tak częściowo zanurzonym w wodzie płynie wraz z nurtem – full wypas :) Próbujemy różnych zjeżdżalni i nasza ulubiona z Bartusiem to zjeżdżalnia z zakrętami gdzie zjeżdża sie w 1 lub 2 osoby na pontonach. Bartuś był z tyłu i sterował tak pontonem że mocniej niż normalnie wpadaliśmy we wszystkie zakręty :) Kilka godzin przesiadujemy w aquaparku – w między czasie idziemy na obiadek na który zaprasza nas Julie.