Geoblog.pl    bartekigosia    Podróże    Dookoła Skandynawii    Dalej na południe
Zwiń mapę
2009
11
lip

Dalej na południe

 
Norwegia
Norwegia, Bodø
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3287 km
 
Im dalej od Lofotów tym więcej chmur. A w Bodo pada deszcz i jest szaro dookoła. Takie miasto z blokami. Z aut zjeżdżających z promu żadne nas nie zabiera więc idziemy przez miasto w poszukiwaniu sklepu. I jest sklep spożywczy „Joker” – robimy zakupy i w drogę. Siadamy w parku pod drzewami (tam nie pada) i jemy pyszny świeży chlebek z przeróżnymi dodatkami. A potem dalej w drogę. Zabiera nas 15km
dziewczyna która tu mieszka. Kolejny odcinek zabiera nas wojskowy – ponoć w miejscu gdzie nas wysadza wewnątrz góry jest centrala wojskowa którą przenoszą z okolic Stavanger. Potem z miejscowym dojeżdżamy już do drogi E6. Mija nas para Czechów, którzy dziś na stopa przyjechali spod Tromso – teraz idą znaleźć dobre miejsce pod namiot i spać. A my łapiemy kolejnego stopa na 30 kilometrów i przesympatyczna pani wysadza nas w miejscu gdzie obok jest parking dla mobilhousów (taki ful-wypas: woda, kibelki, ławeczki z kwiatami). Rozbijamy namiocik na trawce i idziemy spać. Oslo 1150km.

12 lipca 2009

Od rana śliczna pogoda i cieplutko. Wstajemy, śniadanko i w drogę :) Idziemy 2 kilometry E6tką i siadamy przy drodze. Bartuś gra na flecie, a ja leżę na plecaku i wygrzewam się w słoneczku. I zatrzymuje się nam stop na kolejne 40km. Rodzinka jedzie busikiem do miejsca skąd wybierają się w górki. Przy campingu o wdzięcznej nazwie „Polar” łapiemy dalej – i po chwili jedziemy z parą (on z Danii, ona z Norwegii) aż do Mo i Rana (czyli Mo w regionie Rana, a Mo czyta się Mu czyli takie krowie miasto). W Mo łapiemy stopa przy wielkim wodospadzie. Kilkadziesiąt kilometrów wcześniej przekroczyliśmy koło podbiegunowe i... znów jest tak ciepło! Po prawie godzince idziemy do przodu.
Spotykamy dwóch misjonarzy z Ameryki (pewien nieznany nam dotąd odłam religii). Dochodzimy do dwóch rond ze skrętami na fabryki. Przy pierwszym zachodzimy na stację benzynową i kupujemy chlebek (jest niedziela więc zwykłe sklepy są nieczynne). A przy drugim łapiemy stopa do… Elverum – ponad 1000km.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 16% świata (32 państwa)
Zasoby: 386 wpisów386 186 komentarzy186 4377 zdjęć4377 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
18.05.2010 - 03.10.2010
 
 
 
18.08.2009 - 23.12.2009