Geoblog.pl    bartekigosia    Podróże    Dookoła Skandynawii    Na dalekiej północy
Zwiń mapę
2009
07
lip

Na dalekiej północy

 
Norwegia
Norwegia, Nordkapp
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2549 km
 
Po drodze zabierają nas na krótką wycieczkę do Kircheporten - to skalna brama przez
którą o północy widać słońce – oglądamy stąd skałę Nordkapu – sama góra jest wchmurach. No i potem w końcu dojeżdżamy na Nordkap. Wjeżdżając na wyspę (za przejazd tunelem) płaci się w jedną stronę 47 koron (24zł) od osoby i 130 koron za autko. W jedną stronę rodzinka za nas zapłaciła, a jak spowrotem chcieliśmy zapłacić za wszystkich to nam nie pozwolili i też zapłacili. Wstęp na sam Nordkap kosztuje 215koron od osoby (ok. 107zł) od łebka więc wysiadamy 500metrów przed punktem opłat i idziemy pieszo. Pieszo jest za darmo. Mgła jest niesamowita – bramki widzimy dopiero 50 metrów
wcześniej. Mamy problem z dojściem z parkingu do budynku głównego bo nic nie widać (a jest tuż tuż obok) :) W budynku głównym jest sklep z pamiątkami, liczne kawiarnie i prelekcja świetnego filmu (kręconego z helikoptera) o okolicach Nordkapu. Wychodzimy na zewnątrz na sam północny punkt ze słynnym globusem. Podziwiamy tylko mgłę przez którą widać chwilami ocean pod nami. Dwuosobowa ekipa z kamerą kręci właśnie dokument: dlaczego ludzie przyjeżdżają na Nordkap. Dajemy mały wywiad :) Potem wracamy do budynku i spotykamy pana z Jerozolimy który ma 64 lata i właśnie dojechał tu
rowerem z Gibraltaru. 6000km w 39 dni. Nasza rodzinka zabiera nas też powrotem. Po drodze zatrzymujemy się w miejscu ze skałami, które wyglądają jak wiele kamiennych, cieniutkich płyt leżących jedna na drugiej. Całą drogę mijamy mnóstwo reniferów – dookoła tundra więc wszędzie je widać.
Kilkukrotnie widzimy jak wychodzą na drogę. A droga wiedzie przez góry, tunele (jeden pod wodą między wyspą a lądem) – dookoła piękne widoczki, wysepki, malutkie domki powplatane w krajobraz. Nasza rodzinka opowiada nam o ludziach Suomi, częstuje ciepłą kawą, świeżymi marchewkami, kanapeczkami z serkiem, cukierkami – a my ich naszymi ciastkami, cukierkami i żurawiną. Wysiadamy w Skaidi. Nabieramy wody na stacji benzynowej i ruszamy dalej – tyle że jest 21:30 i droga jest pusta.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 16% świata (32 państwa)
Zasoby: 386 wpisów386 186 komentarzy186 4377 zdjęć4377 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
18.05.2010 - 03.10.2010
 
 
 
18.08.2009 - 23.12.2009