Bierzemy busika i jedziemy do Noama. Potem razem z nim jedziemy do jego dziewczyny Betszewy i do Cheli. Cheli przygotowuje dla nas pyszniutka kolaje. Rozmawiamy do pozna w nocy.
12.02.2008
W koncu sie wysypiam :) Wstajemy i Cheli robi nam pyszne sniadnko - takie zapiekane buleczki :) No i przed ruszeniem na poludnie korzystamy z internetu.
Zegnamy sie z Cheli, robimy zakupy i w droge.