Potem jedziemy juz na poludnie. Zajezdzamy do El Medano do Ludwiga i zostawiamy u niego czesc rzeczy. (Magda zostawia 2 nowe swinki ktore dostala w prezencie).
Dalej jedziemy na plaze nudystow na zach od El Medano. Bawimy sie w najlepsze - super akcja jest gdy zakopujemy Magde totalnie w piachu i dorabiamy jej m.in. raciczki ;) Jestesmy na plazy do zachodu slonca a potem jedziemy do Mercadony na zakupy i spacerujemy noca po Las Americas. Zabieramy Mame i Magde na mini golfa (tego samego co Bartus mnie wczesniej zaprosil). Super zabawa - a Magda na koniec siadla na kaktus :D Idziemy jeszcze na krociutko na internet i kolo polnocy wracamy na plaze na ktorej spedzilismy dzis juz kilka godzin - wyciagamy spiworki i idziemy spac :)
20.01.2008
Rano wstajemy, sniadanko na skale i ruszamy dalej.