W Krempnej czeka na nas Beatka z pysznym jedzonkiem. A my mamy dla niej winko. Wybieramy się na krótką wycieczkę do Świątkowej i Kotani po wiejski chlebek z czarnuszką. Prysznic po 2 tygodniach, rozmowy i spanie :)
29.09.2007
Większość dnia spędzamy w Krempnej. Idziemy na cmentarz, nad zalew, nad rzekę, pod cerkiew. Zawaliła się niedawno część cerkwi i teraz ją odbudowywują.
A potem ognisko i każdy jedzie do domku. My z Bartusiem jedziemy do Zyndranowej i tam wynajmujemy sobie pokoik w agroturystyce.
30.09.2007
Czas do domku. Rano idziemy do chatki gdzie są nasi znajomi: Baranka, Nurek i ekipka z Rzeszowa. Potem jedziemy sobie na troszkę do Wisłoczka. A na
koniec dojeżdżamy w Miejsce Piastowe gdzie Bartuś zabiera do autka Barankę z kolegą, a mnie zabierają Rzeszowiacy w kierunku Lublina - część z nimi
i do domku stopem :)