25.09.2007
Ruszamy koło 12tej. Dochodzimy do podnóży Piatry i wzdłuż jej podnóża idziemy na południe. Tam podchodzimy pod górę - zaczynają się łańcuchy
i ekspozycje. Na górze jest schron który zajęli Łukasz z Mundkiem. Dorotka z Robertem schodzą w dół bo chcą iść dołem następnego dnia, a reszta
nas śpi w schronie w kształcie kółka nogami do siebie.
26.09.2007
Dziś Piatra. Na szczęście nie jest tak trudna jak Orla Perć, ale z dużymi plecakami nie jest najłatwiej. Podziwiamy widoczki przez cały dzień,
a na wieczór schodzimy do schroniska Curmatura - piwko, grzane wino, mamaliguta, ciorby (zupy) itp :) Rozbijamy się 20 minut w dół od schroniska.